W momencie kiedy zaczyna nam brakować pieniędzy, a potrzebujemy szybko w coś zainwestować, z pomocą przychodzą nam chwilówki, czyli pożyczki krótkoterminowe. Czy opłaca się je brać i jakie niosą ze sobą ryzyko?

Chwilówka – co to takiego?

Chwilówkami nazywamy krótkoterminowe pożyczki pozabankowe, czyli takie, które oferują nie banki, a niezależne firmy. W ten sposób możemy pożyczyć niewielkie kwoty pieniędzy, bo zazwyczaj od 300 do 6000 złotych, a taką pożyczkę będziemy musieli oddać zazwyczaj w terminie 30 lub 60 dni. Nie możemy rozłożyć tej płatności na raty, chyba, że dany pożyczkodawca dopuszcza tego rodzaju rozwiązanie. Największą zaletą chwilówki jest to, że pieniądze trafiają na nasze konto w zasadzie od razu, a wniosek możemy złożyć przez internet. Wystarczy, że uzupełnimy nasze dane i potwierdzimy konto bankowe, na które ma wpłynąć gotówka. Firma rozpatrzy nasz wniosek i prześle pieniądze na nasze konto.
Niektóre firmy oferujące chwilówki pozwalają na przedłużenie terminu spłaty o kilka dni za niewielką opłatą. Ważne jest też to, że bardzo często pierwsza pożyczka jest zupełnie za darmo, a więc będziemy musieli zwrócić tylko to, co pożyczamy. Sprawa wygląda inaczej przy kolejnych pożyczkach, które będą już miały jakieś oprocentowanie.

Pożyczki pozabankowe niosą ze sobą ryzyko

Problem z chwilówkami jest taki, że możemy je dostać bez żadnego problemu, ale z ich spłaceniem zazwyczaj jest już trochę gorzej. Przez to bardzo łatwo jest wpaść w błędne koło – pożyczamy pieniądze z jednego miejsca, żeby spłacić poprzednie zobowiązanie. Po pewnym czasie skończą nam się firmy, od których będziemy mogli pożyczać za darmo i do tego wszystkiego zaczną nam się naliczać odsetki i oprocentowanie. W ten sposób bardzo łatwo jest wpaść w długi, z których później jest trudno wyjść. Dlatego właśnie zanim zdecydujemy się na wzięcie tego rodzaju pożyczki, powinniśmy się dokładnie zastanowić i rozważyć wszystkie za i przeciw. Być może jest jakaś inna opcja zdobycia pieniędzy w szybki sposób, dzięki czemu uda nam się uniknąć wpadnięcia w to błędne koło. Czasem dochodzi nawet do tego, że jesteśmy zmuszeni postarać się o zwykły kredyt, żeby być w stanie pospłacać wszystkie zobowiązania. Sprawa staje się jeszcze bardziej skomplikowana, jeśli zostaniemy wpisani do krajowego rejestru dłużników, co może nam uniemożliwić dostanie kolejnych kredytów. Dlatego zawsze bezpieczniej jest wstrzymać się z zakupami i uczciwie zarobić potrzebne pieniądze.